Coraz bardziej w Polsce doceniamy imbir – jego smak, a przede wszystkim jego w właściwości lecznicze. Oczywiście najbardziej popularny jest on w okresie jesienno – zimowym, czyli w okresie zwiększonej zachorowalności na wszelkiego rodzaju infekcje górnych dróg oddechowych. Wtedy imbir jest niezastąpiony.
Najlepiej w połączeniu z miodem i cytryną. Imbir ma wiele innych, cennych właściwości: doskonale wspomaga trawienie pokarmów oraz pomaga walczyć z chorobami nowotworowymi i stanami zapalnymi w organizmie.
Popularność imbiru rośnie systematycznie, co pokazują statystyki.
W Polsce najbardziej popularny jest imbir z Chin, ale pojawia się także imbir z Tajlandii, Brazylii czy Peru. Na rynku chińskim nowy imbir wciąż znajduje się na etapie sadzenia, a klienci muszą poczekać do listopada, kiedy to odbywają się zbiory imbiru. Rolnicy w Chinach wykorzystają łącznie 1 685,200 ton nasion imbiru, co stanowi wzrost o 153,2 tys. ton w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Oprócz imbiru świeżego konwencjonalnego popularność zdobywa imbir organiczny. Jego produkcja w Chinach nie jest na razie zbyt duża, w porównaniu z uprawami konwencjonalnymi, a to głównie ze względu na wysokie koszty. Rynek coraz bardziej domaga się takiego produktu i zapewne za kilka lat będzie to znacząca pozycja towarowa.
Korzeń imbiru można poddawać procesowi kandyzowania lub marynowania. W ich wyniku otrzymamy przekąski dla amatorów słodko pikantnych smaków. Marynowany korzeń imbiru to zdrowy dodatek stosowany powszechnie w japońskich restauracjach serwujących sushi. Proces marynowania jest stosunkowo łagodny i nie zmienia zdrowotnych właściwości imbiru.