Królowa jesieni

Mowa oczywiście o dyni. W Polsce jest ona dość popularnym warzywem, ale zdaje się, ze jest wciąż nie doceniana. Bogata w witaminy i minerały, a przy tym niskokaloryczna (28 kcal/100 g) pomaga  w odchudzaniu i leczeniu nadciśnienia. Ponadto działa odkwaszająco na organizm. Duże plantacje dyni w Polsce znajdują się na Lubelszczyźnie. Najwięcej z nich położonych jest  w gminie Wisznice i jej okolicach. W regionie świętokrzyskim jest także kilkadziesiąt plantacji dyni. W większości uprawia się je w gospodarstwach ekologicznych. Niemal wszystkie trafiają na eksport do Francji czy Niemiec.

Dyniowe żniwa trwają do większego ochłodzenia. Plantatorzy muszą zdążyć przed spadkiem temperatur, bo przemrożone dynie nie nadają się do przechowywania. Do bezpośredniego spożycia najlepsze są dynie niezbyt duże, ważące około 2 kilogramów.

Jesienią dostępnych jest wiele odmian dyni, które różnią się nie tylko wyglądem, kolorem, ale przede wszystkim smakiem. Najpopularniejsza to dynia polska o pomarańczowej grubej skórce i miąższu bez wyraźnego smaku. Niemniej istnieje wiele innych, ciekawych odmień dyni, jak np. Hokkaido, Piżmowa – Butternut, Lunga di Napoli, Muscat de Provence zwana Prowansalską, Muszkatołową lub Francuską czy Makaronowa.

Dynia Hokkaido, znana też jako Japanase Red Kuri Pumpkin, Orange Hokkaido albo Uchiki Kurima, pochodzi z Japonii. Ma charakterystyczny kształt i ciemno pomarańczową skórkę.  Osiąga wagę ok. 1-2 kg. Uwaga, tej dyni nie trzeba obierać. Hokkaido jemy ze skórką, która mięknie podczas obróbki termicznej. Zawiera sporo pestek, jednak jej miąższ jest zwarty, przez co świetnie nadaje się do duszenia i smażenia. Ma lekko orzechowy smak. Doskonała do zup, sałatek, kopytek, past do pieczywa, a także do pieczenia. Świetnie nadaje się do przygotowania zup kremów. Ze względu na swą mączystą i zwartą strukturę, przypominającą nieco batata lub ziemniaka. Bez problemu można ją przechowywać do kwietnia.

Dynia Lunga di Napoli  pochodzi z Włoch. Ma wydłużony kształt, rozszerzony na jednym końcu, gdzie znajduje się komora nasienna. Osiąga wagę od 7 do nawet 20 kg. Ma ciemnozieloną skórką z jaśniejszymi smugami. Miąższ jest zwarty, ciemnopomarańczowy, delikatny i słodkawy w smaku. Można wykorzystać go praktycznie w całości za wyjątkiem komory nasiennej. Tę dynię możemy spożywać na surowo, np. w sałatkach a nawet wytłoczyć z niej dyniowy sok. Sprawdzi się w wielu daniach, w tym także nadaje się do pieczenia.

Dynia Muscat de Provence, czyli Prowansalska, Muszkatołowa lub Francuska to odmiana dyni piżmowej pochodząca z Francji.  Łatwo ją rozpoznać, ponieważ jest duża, podzielona na segmenty, ma ciemną zieloną skórkę, która miejscami przechodzi w pomarańcz i żółć. Miąższ jest intensywnie pomarańczowy, gruby, soczysty i zwięzły, o lekko owocowym aromacie. Wielu osobom w smaku trochę przypomina marchewkę. Dynia muszkatołowa cieszy się uniwersalnym zastosowaniem w kuchni, doskonała do placków, jak i na gnocchi z dyni. Nadaje się także do jedzenia na surowo. Można ja przechowywać nawet do 8 miesięcy.

Dynię makaronową charakteryzuje lekko podłużny kształt i skórka w kolorze żółtym lub żółto-zielonym. Po przekrojeniu ukazuje się nam żółty miąższ, który pod wpływem obróbki termicznej (gotowania lub pieczenia) rozdziela się na nitki. Dynia makaronowa jest prosta do przygotowania i delikatna w smaku. Najlepiej upiec ją w całości w piekarniku, a następnie przekroić na pół. Po wyjęciu pestek, wybieramy widelcem miąższ, który rozdziela się na charakterystyczne włókna przypominające spaghetti. Dyniowe nitki można jeść jak makaron. Taki warzywny makaron najlepiej smakuje z sosem pomidorowym lub warzywami.

Dynia piżmowa znana również jako Butternut, pochodzi z Ameryki Środkowej. Ma charakterystyczny gruszkowaty kształt i jasną skórkę oraz małe gniazdo nasienne i  pestki, dzięki czemu nie tracimy wiele miąższu przy oczyszczaniu jej. Dynia piżmowa ma uniwersalne zastosowanie,  nadaje się zarówno do faszerowania i pieczenia, jak i przygotowania z niej puree czy zupy. Ma delikatny orzechowy smak.

Źródło: www.sadyogrody.pl

           www.lokalnyrolnik.pl