Jak podaje portal www.freshplaza.com w Holandii ceny selerów są na bardzo wysokim poziomie. Jest to wynik słabej podaży, spowodowanej przez warunki pogodowe w lecie. W związku z tym również eksport tych warzyw jest znacznie utrudniony. Wysyłki do krajów Europy wschodniej są również znacznie ograniczone z powodu podaży i wysokiej ceny.
Plany producentom pokrzyżowała niesprzyjająca pogoda. Pomimo, iż areał upraw selera pozostał na poziomie z poprzedniego roku, wielkość zbiorów sięga zaledwie 50 % ubiegłorocznych zbiorów ( które były wyjątkowo dobre), a średnio o 25% niższy, w porównaniu z poprzednimi latami. Nie tylko wielkość zbiorów spędza sen z powiek producentom. Chodzi także o same korzenie, które wyjątkowo w tym roku są raczej mniejsze, a popyt jest na to, czego mało na rynku – czyli na duże rozmiary. Każdy rynek lubi jednak swego rodzaju równowagę, która daje stabilność handlu.
W innych europejskich krajach zbiory selera są również rozczarowujące, ale nie ma jeszcze zauważalnego dużego popytu na selera importowanego. Ceny są wyższe, niż w latach poprzednich, ale Europa Wschodnia na razie bazuje na rodzimej produkcji i nie zwraca się w kierunku importu. Niewielki ruch eksportowy zauważalny jest w kierunku Skandynawii, USA i Kanady, a niewielkie ilości również do Niemiec, Francji i Włoch.
Producenci selera zebrali już większość selerów i przechowują je głównie w zwykłych chłodniach. Oczywiście nie służy to jakości selera i być może pojawi się presja producentów na pilną sprzedaż plonów. Część zbiorów została jeszcze w gruncie. Dotyczy to małych korzeni, które maja jeszcze szanse nieco dorosnąć.
Źródło: www.freshplaza.com