Sezon na hiszpańskie cytrusy rozpoczął się dobrze. Producenci dysponują pełnym asortymentem owoców: od pomarańczy, przez mandaryni po klementynki z liściem. Handel przebiega w miarę dobrze. Sezon zapowiada się całkiem stabilnie, zarówno pod względem podaży jak i cen. W tym roku  dominują drobne kalibry, a to z powodu upalnego lata. Handlowcy zaobserwowali jednak niezbyt duże zainteresowanie dużymi kalibrami, tak więc handel powinien przebiegać bez większych problemów.

Hiszpanie szczególnie mocno przyglądają się swojej konkurencji, do których zalicza się Egipt i Maroko. Cytrusy marokańskie i egipskie w ostatnich  latach stają się coraz bardziej popularne, co jednak nie oznacza, że lepsze.

Dla Włochów sezon cytrusowy jest znacznie trudniejszy. Bardzo ciepła jesień spowodowała, że na terenach uprawowych klementynki nie wybarwiają się zbyt dobrze.  To podstawowy problem włoskiego sezonu cytrusowego. Ponadto popyt także nie jest jeszcze na właściwym poziomie, co powoduje lokalnie nadwyżki i spadek cen. Prawdopodobnie na początku grudnia nastąpi skumulowanie tych ilości, które będą musiały zostać sprzedane i można będzie oczekiwać znaczącego spadku cen. Na spadek cen ma także wpływ podaż tureckich i hiszpańskich cytrusów. Pogoda staje się coraz bardziej zimowa i producenci cytrusów liczą na większy popyt.

Bez zarzutu przebiega sezon pomarańczy odmiany Navel. Można  ostrożnie powiedzieć, że bez żadnych problemów. Cóż można powiedzieć? Tak trzymać!

 Źródło: www.freshplaza.com