Do niedawna imbir można było kupić jedynie w postaci sproszkowanej. Od kilku lat jest on coraz bardziej dostępny we wszystkich niemalże sieciach handlowych i cieszy się dużą popularnością.
Dziś imbir uprawia się w Chinach, Brazylii, Indiach, Australii, Nigerii, na Jamajce i Tajwanie. Na nasz rynek trafia Imbir importowany z dwóch podstawowych kierunków: z Brazylii i z Chin. Często nie bezpośrednio, gdyż o wiele bliżej, w Holandii mają swoja siedzibę firmy, które od lat zajmują się importem imbiru.
W chwili obecnej ceny imbiru brazylijskiego są wysokie. Za opakowanie 13 kg trzeba zapłacić w Holandii ok. 20,00 €. Trudno powiedzieć, czy wynika to rzeczywiście z mniejszej podaży imbiru chińskiego, czy są to działania czysto spekulacyjne. Zwykle imbir brazylijski jest droższy od chińskiego. Jednak w chwili obecnej ceny na imbir z Brazylii i z Chin są na mniej więcej równym poziomie.
Sezon na imbir brazylijski zaczął się kilka tygodni temu i potrwa do września. Imbir chiński będzie zbierany dopiero w październiku.
Mimo rosnącej popularności imbiru podkreślić należy walory tego korzenia. Korzeń imbiru zawiera białka, tłuszcze, błonnik oraz wapń, żelazo oraz magnez. Warto go stosować przy bólu gardła, ponieważ ma działanie odkażające, zwalcza infekcje bakteryjne, wirusowe i grzybicze. Pobudza wydzielanie śluzu, dlatego wspomaga leczenie zapalenia oskrzeli i płuc. Imbir ma także zastosowanie przy trudnościach z koncentracją. Zwiększa ją oraz poprawia wydajność umysłową. Imbir można dodać do kawy, herbaty, która po spożyciu rozgrzeje organizm. Ponadto imbir jest powszechnie uważany za afrodyzjak.