Pogoda wpłynie na zbiory warzyw

Ostatnie przymrozki najmocniej uderzyły w drzewa i krzewy owocowe. W tych uprawach straty będą bardzo duże. Ale i warzywa odczuły i jeszcze odczują skutki niekorzystnej pogody.

Tegoroczna wiosna okazała się bardzo niełaskawa dla upraw w naszym kraju. Również upraw warzywnych, choć te nie poniosły Az takich strat jak uprawy owocowe. Ale zimna aura, z którą mięliśmy do czynienia w zasadzie przez całą wiosnę aż do minionego tygodnia, wpłynęła negatywnie na tempo wegetacji i spowodowała opóźnienia w uprawach wczesnych warzyw. A ostatnie przymrozki także dołożyły swoje trzy grosze.

Co prawda uprawy gruntowe wczesnych warzyw są w tak wczesnej fazie osłonięte, ale podczas ostatniej fali przymrozków temperatura przy gruncie w niektórych rejonach kraju spadła poniżej -5 st. C. Przede wszystkim odczuły to młode ziemniaki. W ich przypadku straty były spore i trzeba będzie czasu, aby rośliny choć w części się zregenerowały. Co gorsza ucierpiały tez bulwy. To oznacza mniejsze zbiory i przesunięcie ich w czasie.

A opóźnienie zbioru tych najwcześniejszych warzyw oznacza przecież, że później zacznie się uprawa ich poplonów, np. kapust. To zaś przełoży się również i na gorsze zbiory tych ostatnich. A przecież pogoda nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Co prawda teraz jest ciepło, co nota bene też może stanowić problem, bo mokra ziemia spieczona słońcem nie jest łatwa w uprawie. Nie będzie już raczej przymrozków. Ale susza? Ostatnimi laty z opadami były duże problemy.

Na razie mamy taka sytuacje na rynku warzyw, że wiadomo już z pewnością, iż nowy sezon jest opóźniony dla ziemniaków. Kłopoty z pogodą odczuje cebula i warzywa korzeniowe. Wiedze tę rynek już zdyskontował pod postacią zwyżki cen warzyw ze zbioru 2016. Wiadomo bowiem, że zapasy tych warzyw muszą starczyć na dłużej, a w okresie przejściowym konkurencja ze strony wchodzących na rynek warzyw młodych będzie słabsza niż zazwyczaj.