Pierwsze polskie szparagi są już w sprzedaży. Ich cena waha się od 22 do 25 zł za kilogram. Pochodzą one z plantacji podwójnie okrytych folią. Łagodna zima sprawiła, iż sezon mógł się rozpocząć ok. 20 kwietnia, czyli podobnie jak w ubiegłym sezonie. Sezon na polskie szparagi trwa tradycyjnie od  Wojciecha do Jana, czyli od 23 kwietnia ( imieniny Wojciecha) do 24 czerwca ( imieniny Jana).

Sezon dopiero startuje, ale nie bez problemów. Chłodne noce z przymrozkami spowalniają wzrost szparagów. A i zapowiadająca się tego roku susza nie wróży nic dobrego. A na dodatek problemy z pracownikami. Z powodu nadzwyczajnej sytuacji spowodowanej pandemią koronawirusa pracownicy z Ukrainy nie przyjechali do  pracy, co znacznie utrudni funkcjonowanie dużym gospodarstwom. Mówimy tu o kilkudziesięciu czy nawet kilkuset hektarach szparaga, bo takie gospodarstwa  w Polsce są i coraz więcej ich powstaje.

Według szacunków Polskiego Związku Producentów Szparaga krajowa produkcja szparagów wyniesie od 8 do 10 tys. ton. Łączna powierzchnia upraw zajmuje ok. 2 tys. ha.

Dlaczego warto jeść szparagi?  Poza tym, że są smaczne są jeszcze fit. 100 g szparagów dostarcza zaledwie 22 kcal. Pomimo, iż w swoim składzie szparagi zawierają 95% wody, są jeszcze prawdziwa skarbnicą witamin i minerałów. Zawierają m.in.: kwas foliowy, który spowalnia procesy starzenia, wspomaga regenerację uszkodzonych komórek oraz korzystnie wpływa na pracę układu krążenia, asparaginę – wspomaga pracę nerek oraz odpowiada za prawidłowy proces nawodnienia organizmu, glutation, który wzmacnia układ odpornościowy, wspomaga pracę wątroby, zapobiega rozwojowi komórek nowotworowych oraz choroby Alzheimera.

Ponadto szparagi zawierają witaminy C, E oraz beta –karoten, minerały: wapń, fosfor i potas oraz błonnik i inulinę, która zapewnia prawidłowe działanie układu pokarmowego.

Źródło: www.sadyogrody.pl

              www.szparag.org.pl