Okres przedświąteczny to czas, kiedy na dobre na naszym rynku zadamawia się pomidor z importu. Sezon na polski pomidor, choć wyjątkowo długi w tym roku, właśnie definitywnie się zakończył. Oczywiście przez cały czas dostępne będą pomidory z ogrzewanych szklarni, ale cena jest na poziomie, na który nie mogą sobie wszyscy pozwolić. Szczególnie dotyczy to pomidora malinowego.

Ostatni, spóźniony wysyp krajowego pomidora był pod koniec października.  Ceny za pomidory wielkości B spadły wtedy do średniego pułapu 2,50 zł/kg, a pomidorów BB 2,67 zł/kg.  Tak więc w listopadzie producenci odrabiali straty i cena podskoczyła do poziomu 5,5 – 6,00 zł/ kg.

Ceny pomidorów polskich  na koniec sezonu to: za kal. B  4,16 – 4,50 zł/kg, a za kal. BB 4,33 – 4,66 zł/kg.

Podsumowując sezon trzeba stwierdzić, że względem cenowym nie był on najlepszy – z przeciętnym początkiem i niskimi cenami w całym okresie letnim. Wyraźna poprawa cen przyszła dopiero we wrześniu i trwała do około 10 października. To raczej nie był  najlepszy sezon z punktu widzenia producentów.

Importowany pomidor jest już na rynku. W ubiegłym tygodniu pojawił się na Rynku Hurtowym w Broniszach pomidor turecki, ale oczywiście jakość pozostawia wiele do życzenia.  Cena za opakowanie kształtowała się na poziomie ok. 40,00 zł. W przypadku pomidora tureckiego waga opakowania pomidora to około 7 kg, tak więc cena za kilogram to 5,70 zł.

Oprócz pomidora tureckiego można było kupić również pomidor marokański, w podobnej cenie, jak turecki.

Źródło: www.fresh-market.pl