Belgijski sezon owocowy znów się rozpoczął. Zbiory trwają i tym samym „wystartowały” lokalne, europejskie i zagraniczne programy.
Jak podaje Fresh Plaza belgijscy rolnicy będą zbierać znacznie mniejsze ilości niż w poprzednich latach. Uprawa jabłek stanęła w obliczu poważnych wyzwań klimatycznych. Mieliśmy do czynienia z mrozem i ekstremalnymi upałami. Niektóre jabłka zostały znacznie uszkodzone. To spowodowało niespójną jakość, ale popyt jest obecnie dobry.
Zdaniem ekspertów popyt i podaż są dobrze zbilansowane. Na razie nie przewiduje się również żadnych większych wyzwań. Rynek owoców na szczycie jest prawie pusty. Kraje z półkuli południowej wysłały również znacznie mniej owoców. Mamy więc do czynienia z pozytywnym, dobrze zbilansowanym rynkiem. Producenci, którzy mają wystarczająco dużo owoców dobrej jakości, mogą w tym roku dużo zyskać.
Letni sezon jabłkowy w Belgii również wygląda dobrze. Jest duży popyt na letnie jabłka Belgica, Gala, Delbare i Sissired.
W tym roku w Belgii spodziewany jest większy zbiór gruszek. Uważa się, że rolnicy zbiorą o około dziesięć procent więcej niż w zeszłym roku. Z kolei w Holandii spodziewają się mniejszych zbiorów. Wielkość, jakość i jędrność belgijskich gruszek jest doskonała. Deszcze w ostatnich dwóch tygodniach poprawił znacznie sytuację z wielkością owoców.
Jeśli chodzi o opakowania do owoców, to tutaj sytuacja diametralnie się zmieniła. Przed kryzysem wywołanym pandemią koronawirusa był trend w kierunku stosowania minimalnych opakowań i rezygnacji z plastiku. Jednak ten trend całkowicie zmienił kierunek – więcej opakowań i więcej plastiku – plastiku, który można poddać recyklingowi. Wygląda na to, że ten trend również się utrzyma w nadchodzącym sezonie.
Źródło: www.freshplaza.com