Arbuzy marokańskie w tym sezonie nieco wcześniej

Arbuzy marokańskie są  w tym czasie najczęściej importowanymi owocami w Hiszpanii. Odmiana Crimson, produkowana w Maroku, zyskuje w Hiszpanii na popularności.

Arbuzy marokańskie mają prawie kulisty kształt, są zielone lub w paski. Są dostępne zarówno odmiany pestkowe, jak i  bezpestkowe.  Arbuz ma grubą skórę i bardzo słodki smak. Jest dość konkurencyjny pod względem ceny, głównie dlatego, że koszty produkcji są znacznie niższe niż w Hiszpanii. Cena hurtowa wynosi około 0,60 euro/kg.

W niektórych punktach sprzedaży można je kupić od 0,80 do 0,85 euro/kg.

Arbuzy z Maroka są najczęściej importowanymi owocami na rynek hiszpański. W 2017 r. wolumen wzrósł o 62 procent i wyniósł ponad 61 000 ton. Maroko stanowiło 22% całkowitej wartości importu owoców i warzyw w Hiszpanii w 2017 r. Drugim pod względem wielkości dostawcą w tym kraju jest Francja, która w 2017 r. sprzedała do Hiszpanii  824 003 tony owoców i warzyw.

Import arbuzów przed właściwą kampanią w Almerii stwarza zawsze ryzyko nadpodaży, które jest zwykle wykorzystywane do obniżenia ceny.

Ponadto coraz więcej hiszpańskich firm produkuje i importuje melony i arbuzy z Maroka i Senegalu, zalewając rynek i powodując spadek cen od momentu rozpoczęcia zbiorów w Almerii.

W 2017 roku Malaga przeznaczyła 105 hektarów na otwartym terenie, a tylko trzy hektary szklarni do uprawy arbuzów. Wielkość produkcji wyniosła 4 161 ton. W całej Andaluzji areał wynosił 11 245 hektarów (8 940 w Almerii), a produkcja w samej Almerii osiągnęła 660 225 ton.

W prowincji Malaga sadzenie arbuza rozpoczyna się w lutym. Sadzi się  co 15 lub 20 dni w celu uzyskania rozłożonej produkcji, aby zapobiec nasyceniu rynku.

Co ciekawe, producenci w Maladze dostrzegają zmiany popytu. Wcześniej konsumenci w Maladze preferowali duże arbuzy, a obecnie mniejsze arbuzy stają się coraz bardziej popularne. Od jakiegoś czasu nawet sklepy z owocami oferują cięcia arbuzów w ćwiartkach lub na pół. Kilka lat temu arbuzy ważące ponad 11 kg były na porządku dziennym, a obecnie preferowane są mniejsze, nie cięższe niż 7 lub 8 kilogramów. Tymczasem w Europie handlowcy nie chcą arbuzów ważących więcej niż 4,5 lub 5 kg.

Kolejną zmianą jest to, że konsumenci coraz częściej wymagają więcej bezpestkowych arbuzów, dlatego od pewnego czasu takie odmiany stały się bardziej powszechne. W Maladze 90% odmian, które są dzisiaj sadzone, nie ma nasion. Według producentów z Malagi, andaluzyjskie arbuzy i oczywiście arbuzy z Malagi są dużo słodsze niż te z Maroka.

Źródło: Fresh Plaza