Grecja. Początek sezonu truskawkowego

Grecki sezon truskawkowy właśnie się rozpoczął i perspektywy są bardzo dobre. Dzięki powiększeniu plantacji areał zwiększył się o około piętnaście procent. Ostatni sezon był dość ciężki w środku sezonu,  z powodu europejskiego „lockdown” -u. Od połowy marca do połowy kwietnia popyt znacznie spadł, w wyniku czego doszło do załamania cen. Jednak sezon odbudował się pod koniec kwietnia, a w maju nawet znacznie wzrósł, a ceny były o około 30 procent wyższe niż zwykle.

Odmiany truskawek również zmieniły się w ciągu ostatnich trzech lat. W 2017 roku Camarosa stanowiła około 60-65% produkcji, a Fortuna – 25-30%. Obecnie Camarosa ma udział tylko 4-5%, Fortuna 20%, a Victory 55-60%. Ta ostatnia odmiana została szybko przyjęta ze względu na swoją trwałość i dobre wyjście produkcyjne.

Chociaż sezon znów się rozpoczął, nie jest już tak, jak wcześniej. Eksport truskawek na rynki zagraniczne pozostaje wciąż trudny, ponieważ stawki za fracht lotniczy wzrosły o 40% -80% w porównaniu z ubiegłym rokiem.  Nie wszystkie rynki będą więc osiągalne dla greckiej truskawki. Nie wszyscy importerzy mogą zapłacić dodatkowo 1,00-1,50 euro za kilogram greckiej truskawki. Zamiast tego chcą importować z innych rynków. Na przykład rynek azjatycki przestawi się na kupowanie większej ilości truskawek ze Stanów Zjednoczonych lub Korei Południowej.

Kiedy sytuacja pandemiczna na świecie znacząco się zmieni poprzez powszechne wprowadzenie szczepionki wtedy być może  stawki frachtu lotniczego powrócą do normy. Jeśli tak się stanie, nadal istnieje nadzieja na wysyłkę greckich truskawek na główne rynki zagraniczne. W przeciwnym razie Grecja będzie musiała skupić wszystkie swoje wysiłki na rynku europejskim, który wciąż oferuje wiele możliwości dla greckich handlarzy truskawkami.

Źródło: www.freshplaza.com