Zimny początek wiosny w Europie  spowolnił produkcję, powodując wzrost cen na początku sezonu, ale okres zimna ograniczył również konsumpcję w wielu krajach, powodując obecnie spadek cen.

W Holandii pierwsze papryki zebrano w 9 tygodniu tego roku. Do 18 tygodnia ceny były wysokie, ale bardzo zmienne. W rezultacie obroty różnią się w zależności od plantatora. Ceny zielonej, żółtej i pomarańczowej papryki są niższe niż w 2020 r., a cena czerwonej papryki jest wyższa o ponad 15% w stosunku do tygodnia 18. Ogólnie rzecz biorąc rynek nie radzi sobie z obecnymi wysokimi poziomami produkcji. Popyt konsumencki, z powodu chłodnej pogody, jest zbyt niski. Napływają zamówienia z różnych krajów, co jest nienaturalną sytuacją. W tej chwili pożądana byłaby poprawa pogody i nieco niższa produkcja, w przeciwnym razie powrót do akceptowalnych poziomów cen może zająć trochę czasu.

W Hiszpanii sytuacja jest podobna. Kampania paprykowa z Almerii dobiegła końca i teraz Murcia jest w pełni sezonu. Jeszcze miesiąc temu nie było wystarczającej podaży, ponieważ Almería skończyła wcześniej niż zwykle, a Murcia, podobnie jak Holandia, rozpoczęły się późno z powodu zimnego i deszczowego końca zimy i początku wiosny. To pozostawiło pusty rynek, a ceny gwałtownie rosły. Jednak obecnie sytuacja jest zupełnie inna. Ceny papryki z Murcji utrzymują się na niskim poziomie od kilku tygodni ze względu na bardzo słaby popyt. Zdaniem eksportera może to wynikać ze złej pogody w większości krajów Europy Środkowej i Północnej, która wpływa na konsumpcję, ponieważ należy zauważyć, że w tym roku plony są mniejsze. Holenderska podaż jest również wyższa na rynkach w tym roku, a hiszpańscy eksporterzy uważają, że może to wynikać z tego, że Holandia wysyła mniej papryki na rynki Ameryki Północnej. Wielu producentów w Murcji przechodzi z tradycyjnej papryki na ekologiczną, co w tym roku staje się dość zauważalne.

W Polsce sezon na paprykę rozpocznie się w drugiej połowie czerwca. Według wielu producentów w tym roku powinny być dostępne dość duże ilości. Popyt na lokalnym rynku od kilku tygodni utrzymuje się na wysokim poziomie i oczekuje się, że popyt za granicą również będzie zadowalający.

Źródło: www.freshplaza.com

Przetwórnie skupują od rolników rabarbar na tłoczenie i mrożenie. Zbiory dopiero się rozpoczynają, a już słychać ze strony plantatorów głosy niezadowolenia. Jak podaje portal www.warzywa.pl  rolnicy z województwa lubelskiego zostali poinformowani przez przetwórnie o nowych cenach skupu – 1,10 zł/ kg w przypadku rabarbaru na mrożenie i 0,60 zł/kg w przypadku rabarbaru na tłoczenie.  Niezadowolenie rolników wynika stąd, że jeszcze 2-3 tygodnie temu przetwórnie podawały ceny zgoła inne – 2,00 zł/ kg rabarbaru na mrożenie i 0,8-0,90 zł/ kg rabarbaru na tłoczenie. W związku z tym, ze zbiory tak naprawdę się nie rozpoczęły i skupy nie ruszyły, zmiany cen skupu rabarbaru odbierane są jako jawna manipulacja rynkiem.

Ceny proponowane przez zakłady przetwórcze są, według producentów, poniżej kosztów produkcji. Areał upraw rabarbaru spada z każdym rokiem, a takie sytuacje jak ta z tego roku, spowoduje, że  upraw będzie jeszcze mniej, gdyż produkcja jest po prostu nieopłacalna.       

Kilka słów o rabarbarze.   

Rabarbar (inaczej rzewień) należy do rodziny rdestowatych. W stanie dzikim rośnie w górzystych terenach południowo-wschodniej Azji, Chinach oraz wschodniej części Tybetu. W Polsce rabarbar pojawił się dopiero w XIX wieku, ale znany był już od XVIII wieku. W Europie po raz pierwszy roślina pojawiła się w XVI wieku, kiedy została sprowadzona na Wyspy Brytyjskie. Rabarbar obejmuje około 60 różnych gatunków. Do najczęściej uprawianych należy powszechnie występujący w ogródkach rabarbar ogrodowy oraz rabarbar kędzierzawy, rabarbar lekarski i rabarbar dłoniasty.  Walory smakowe rabarbaru budzą wątpliwości czy jest to warzywo, czy owoc. W Polsce jest on uznawany za warzywo, natomiast w USA już za owoc.

Rabarbar obejmuje wiele gatunków o różnych właściwościach. Jedne są bardziej doceniane ze względów kulinarnych, jak rabarbar ogrodowy, natomiast inne bardziej doceniane są ze względów leczniczych, jak rabarbar lekarski. Rabarbar wykorzystywano już od stuleci w tradycyjnej chińskiej medycynie jako środek przeciwzapalny i przeczyszczający- ze względu na duża zawartość błonnika. Roślina pobudza również apetyt i działa żółciopędnie. Poddając rabarbar obróbce termicznej wytwarza się polifenol-rapontygeniny, który ogranicza tempo podziału komórek nowotworowych. Powoduje to, że substancja hamuje rozwój choroby oraz przerzutów na inne narządy. Rabarbar zawiera małą ilość węglowodanów i jest niskokaloryczny. Może więc być z powodzeniem stosowany u osób na diecie, oraz przez diabetyków.  Rabarbar jest również bogaty w wartościowe fitoestrogeny – to naturalne związki, występujące w roślinach, które poza właściwościami grzybobójczymi                   i antyutleniającymi, mają działanie podobne do kobiecego estrogenu. Dzięki temu rabarbar polecany jest kobietom przechodzącym menopauzę, ponieważ może on złagodzić jej skutki uboczne, a nawet ją opóźnić. Mówi się, że rabarbar jest również bogatym źródłem przeciwutleniaczy, a badania wskazują, że całkowita zawartość polifenoli może być nawet wyższa niż w przypadku jarmużu.

Źródło: www.warzywa.pl

           www.medonet.pl

Analizując sytuacje na rynku czosnku peruwiańskiego, popyt jest duży, ale zbiory mniejsze, niż w zeszłym roku.  Nasiona czosnku były bardzo drogie, a  Peru nie zezwala na przywóz czosnku, więc jest to towar chroniony.

Klimat peruwiański jest  dość przyjazny dla uprawy czosnku. Zbiory czosnku w  Peru w 2021 roku rozpoczną się w lipcu i potrwają do grudnia. Pierwsza uprawa pochodzi z północy Peru, a druga z     południa. Większość czosnku jest fioletowa dzięki peruwiańskiemu mikroklimatowi, ale od lipca do października będzie też dostępna pewna ilość czosnku białego.

Posiadanie fioletowego czosnku pozwala Peru kierować swe dostawy na niektóre kraje, takie jak Kanada, Australia, niektóre części Meksyku i USA. Jeśli chodzi o biały czosnek, to chociaż jest on ogólnie dostępny przez cały rok z Chin, które zawładnęły znaczną częścią rynku, w Peru konkuruje on z Meksykiem i Hiszpanią. Po sezonie czosnkowym w Hiszpanii jest Peru, Chile i Argentyna.

Jeśli Hiszpania ma w tym roku bardzo dużą produkcję i jest w stanie przechowywać trochę czosnku w niskich temperaturach, a następnie rozpocząć eksport stopniowo pod koniec roku, ma to znaczący wpływ na ceny eksportowe z Peru, Chile i Argentyny. W przypadku krajów Ameryki Łacińskiej głównymi konkurentami są Hiszpania i pozostałe kraje Ameryki Łacińskiej. Peru poszukuje klientów wśród krajów, w których importowany chiński czosnek jest zakazany lub w których obowiązują wysokie cła importowe, takie jak Meksyk, Stany Zjednoczone i Brazylia.

Sytuacja pandemiczna nadal się utrzymuje na całym świecie, a jak zdążyliśmy się już przekonać nie sprzyja ona stabilizacji na rynku.

Ceny czosnku  peruwiańskiego będą w dużej mierze zależne od tego, co stanie się z hiszpańskim czosnkiem. Prawdopodobnie  Hiszpania nie będzie miała wspaniałego sezonu z powodu  bardzo chłodnej pogody. Jeśli tak się rzeczywiście stanie zaobserwujemy skok cenowy, zwłaszcza w ostatnim kwartale roku.

Źródło: www.freshplaza.com

Pandemia nie ustępuje, a my powoli przyzwyczajamy się do działania w trudnych warunkach pandemicznych.  To już drugi sezon truskawkowy w dobie pandemii koronawirusa. Niepewność jutra i stale pojawiające się problemy logistyczne – to podstawowe bolączki, które trzeba pokonać, by móc iść do przodu.

Jak podają analitycy portalu Fresh Market ubiegły rok był trudny – chłodna wiosna i majowe przymrozki, które znacznie uszkodziły truskawkowe plantacje. To wszystko, plus nowa dla wszystkich sytuacja pandemiczna spowodowało, że truskawek w zeszłym sezonie było mniej i ceny były naturalnie wyższe.

W tym roku nie było majowych przymrozków, ale okres chłodu tej wiosny był bardzo długi, co znacznie opóźniło całą kampanię. Popyt wydaje się być większy, niż rok temu. Dodatkowo mniej jest w tym roku owoców z importu. To wszystko przekłada się na wysokie ceny w hurcie.

Obecnie ceny w dużym hurcie to  13,00-18,00 zł/kg. Na giełdzie w Nowym Przybojewie ceny truskawek kształtowały się, w zależności od odmiany, na poziomie 28-30 zł/łubianka Honoey’a, 28-35 zł/łubianka Rumby, 25-30 zł/łubianka Azji i 30-32 zł/łubianka Alby.

Analitycy z portalu Fresh Market dokładnie przeanalizowali ceny z ostatnich lat w całej kampanii i  analiza pokazuje, że ceny truskawki krajowej w hurcie spadają  dość dynamicznie (-31 procent  tygodniowo). Ale mimo tak znaczącego spadku średnia cena truskawek pozostaje wyższa od tej z analogicznego okresu zeszłego roku. Tym samym jest też najwyższa w ciągu ostatnich co najmniej sześciu sezonów.

Źródło: www.fresh-market.pl

Zbiory czereśni rozpoczęły się w Hiszpanii, w  dolinie Jerte, regionie hiszpańskiej prowincji Caceres. Jest to najbardziej znany region uprawy tych owoców w Europie. Dodatkowo region posiada chronioną nazwę pochodzenia Cereza del Jerte, która od 1996 roku poświadcza jakość produkowanych owoców. Jest to również siedziba największego sprzedawcy czereśni w Europie, Agrupación de Cooperativas del Valle del Jerte.

W tym roku kampanię rozpoczęto dość wcześnie, koło 22 kwietnia. Popyt na czereśnie jest duży, zarówno w kraju, jak i za granicą. Ostatnie deszcze  niekorzystnie wpłynęły na zbiory, ale drzewa  w zrzeszonych spółdzielniach są uprawiane na różnych wysokościach, więc owoce dojrzewają na różnych etapach. Najbardziej dotknięte deszczem były dojrzałe owoce. Są obszary na wyższych wysokościach, na których owoce wciąż dojrzewały i nie ucierpiały tak bardzo od deszczu.

Pomimo kwietniowych opadów prognoza zbiorów w tym sezonie jest nadal całkiem dobra. Początkowo potencjał zbiorów szacowano na około 24 miliony kilogramów. Oczywiście zostało to ograniczone przez deszcz, ale nawet biorąc pod uwagę możliwość wystąpienia większej ilości opadów, produkcja w tym sezonie powinna osiągnąć co najmniej około 2 milionów kilogramów.

Prawdą jest, że w tej chwili jakość jest ogólnie niska –  pierwsze odmiany są zwykle bardziej miękkie, chociaż mają swoją niszę na rynku, ponieważ są pierwsze i wszyscy są chętni aby je wypróbować. Trzeba poczekać na pojawienie się wyższej jakości, twardszych odmian, aby móc zapewnić rynkom większe gwarancje. Już praktycznie rozpoczynają się kolejne zbiory.

Agrupación de Cooperativas del Valle del Jerte to największy w Europie sprzedawca czereśni. Odpowiada za około 80% produkcji tego owocu w regionie i jest największym sprzedawcą czereśni w Europie. Owoce z prowincji Caceres mają silną konkurencję ze strony Turcji, Włoch raz innych rejonów Hiszpanii. Na rynkach panuje duża konkurencyjność, ponieważ areał stale rośnie w różnych częściach Hiszpanii i reszty Europy.

Oprócz rynków Unii Europejskiej, Agrupación de Cooperativas del Valle del Jerte co sezon eksportuje czereśnie drogą lotniczą do różnych zamorskich miejsc docelowych, w tym do Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy Hongkongu.

Źródło: www.freshplaza.com

Serdecznie zapraszamy na szkolenie na rzeczoznawcę w zakresie ustalania klas jakości świeżych owoców i warzyw.

Szkolenie odbędzie się w dniach 15 – 16.06.2021 w miejscowości Klaudyn k/Warszawy.

Szkolenie zostanie zorganizowane z zachowaniem wszelkich wymogów sanitarnych.

Zainteresowanych proszę o kontakt na maila: krystyna.szymanska@freshquality.pl

Telefon: +48 667 909 999